Majówka z cukrzycą.
Witajcie,
Zbliża się majówka i choć prognozy pogody jeszcze kilka dni temu były bardzo nieciekawe, im bliżej wolnego, tym lepszą pogodę zwiastują. Byle do niedzieli i do aktywnego działania. W związku z tym dobrze jest zaplanować sobie jak najbardziej aktywnie ten czas. Zwłaszcza, że nasza słodka przypadłość kocha ruch. Bez wątpienia każdy wysiłek, nawet okupiony zmęczeniem i początkowym zniechęceniem, może przerodzić się w naszą pasję. Co ważniejsze, nasza cukrzyca będzie w tym lepszej formie, im tego ruchu będziemy mieli więcej. Dzisiaj chcę Was jeszcze bardziej zmotywować do jak najbardziej ruchliwej majówki…
Jednym z powodów, który sprawia, że się nie ruszamy, to niestety również brak czasu. Wychodzę jednak z założenia, że czas i sposób znajdą się zawsze. Trzeba chcieć je znajdować. Przyglądając się swojemu planowi dnia, nawet w najbardziej napiętym grafiku, można znaleźć czas na aktywność fizyczną. Wszystko zależy od tego, czy się chce wierzyć i tkwić w silnym przekonaniu, że czasu się nie ma.
Ostatnio sama zaczęłam borykać się z problemem deficytu czasu w ciągu dnia. Niestety nadmiar obowiązków powoduje, że cierpią moje treningi. Moje treningi są dla mnie w końcu bardzo ważne i nie może mi brakować czasu właśnie na nie. W końcu to dzięki nim udało mi się dotrzeć w życiu do miejsca, w którym dziś jestem. Będąc świadoma tego, ile korzyści daje mi sport i jakie zmiany wprowadził w moim życiu, stwierdziłam, że muszę zacząć jeszcze lepiej gospodarować swoim czasem. Zatem zaczęłam szukać sposobu, aby ten czas znajdywać. Okazuje się, że jestem w stanie robiąc cięcia, poprzez wykonywanie pewnych czynności szybciej, sprawniej, konkretniej, zyskiwać więcej czasu dla siebie i na to co jest dla mnie ważne. Trochę tak jak cięcie kosztów w firmie. Każdy przedsiębiorca, któremu zależy na tym, aby jego firma dobrze funkcjonowała, szuka możliwości zaoszczędzenia. Podobnie jest z czasem. Tak, że niemożliwe staje się możliwe. Wiele zależy od tego, czy się chce, czy nie…
Skoro już tyle o sporcie i jego pozytywnym wpływie na cukrzycę oraz życie. Jakby nie było, dobrze wyrównana metabolicznie cukrzyca, powoduje szereg korzyści jakie idą za tym, jak w domino. Chce nam się więcej, jesteśmy w stanie więcej i lepiej robić. Mamy więcej do dania sobie i innym. Czujemy się dobrze ze sobą, ze swoją cukrzycą. Najważniejsze jednak, że każdym działaniem, każdą aktywnością sprawiamy, że pokonujemy swoje bariery związane z chorobą. Poprzez lepsze rozumienie i świadomość swojej cukrzycy. Każdy trening jest zawsze formą lekcji dla nas i naszej choroby. Im więcej tych lekcji przejdziemy, tym lepsze wyniki osiągniemy.
Najlepszy trening dla osoby z cukrzycą, to treningi tlenowe. Zaliczamy do nich spacer, jazdę na rowerze, pływanie, taniec. Systematyczny i regularny wysiłek fizyczny trwający minimum 45 minut powoduje:
- Regularnie zwiększa się zawartość glikogenu w mięśniach, czyli rzadsze będą niedocukrzenia,
- Poprawia się wrażliwość na insulinę, eliminuje efekt brzasku,
- Spadek poziomu cukru w czasie i po wysiłku – nawet do 48 godzin po jego zakończeniu,
- Spalanie glukozy i tłuszczu następuję wolniej, ale dostarcza więcej energii,
- Wzrost liczby naczyń włosowatych (ochrona przed powikłaniami odległymi).
Ruszać się trzeba, a wręcz w terapii cukrzycowej jest to warunek niezbędny. Jeśli jeszcze nie zaczęliście, to ruszcie z miejsca i przekonajcie się, że to działa. Jeśli masz sporo doświadczenia, zarażaj innych i dziel się swoimi pozytywnymi endorfinami :). Majówka – Ruszamy się!!!
Pozdrawiam, Ania :)
Komentarze
Prześlij komentarz