Dobre tłuszcze to tłuszcze nienasycone


Witajcie!

Pamiętam okres kiedy to zaczęłam zastanawiać się nad tym dlaczego raz mówi się, że jajka są dobre, a za chwile głosi się rację, że powodują podwyższenie cholesterolu i trzeba je ograniczać. Słyszałam już tyle różnych „prawd” którymi karmi nas życie, że często powątpiewam w to co słyszę. Bez względu na obowiązujący obecnie trend, który głosi, że jajka są zdrowe, każdy z nas powinien dobierać dla siebie to co mu odpowiada najbardziej i kierować się zdroworozsądkowym podejściem. Dzisiaj zatem o tych dobrych rodzajach tłuszczów, oraz o ich spalaniu przez nasz organizm. 



Dobre tłuszcze…

Dobre tłuszcze to tłuszcze nienasycone, które mają dwie odmiany: jednonienasycone i wielonienasycone. Obie przynoszą dobre korzyści dla organizmu, należy zatem dążyć do ich spożywania. Robią bardzo dobrze naszemu układowi krążenia, sercu, obniżają poziom złego cholesterolu, podwyższają poziom dobrego. Największe źródła tłuszczów jednonienasyconych znajdziecie w oliwie z oliwek, oleju rzepakowym, awokado, oliwkach, orzechach laskowych, nerkowcach, migdałach, halibucie, maśle orzechowym. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe znane są również jako niezbędne kwasy tłuszczowe  ponieważ nasz organizm nie jest w stanie sam ich produkować zatem musimy je dostarczać z pożywieniem. Dwa z tych niezbędnych kwasów tłuszczowych to Omega 3 i Omega 6. Największe źródła znajdziecie właśnie w  wspomnianych żółtkach jaj, a także tuńczyku, łososiu, makreli, dorszu, krewetkach, sardynkach, orzechach włoskich, kiełkach pszenicy, nasionach lnu, soi i oleju sojowego. Nie muszę chyba pisać, że na moim talerzu niemalże każdego dnia gości ryba, bez której mój obiad nie istnieje. 



Czas na spalanie, czyli strefa spalania tłuszczu.

Zapewne słyszeliście o założeniach, które głoszą, że jest więcej korzyści z ćwiczeń o niższej intensywności, niż wyższej, ponieważ ćwicząc w ten sposób będziemy koncentrować się na spalaniu tłuszczu. Niestety nie jest to prawda, są to błędne założenia, nie mające nic wspólnego z nauką o sporcie.  Nie można osiągnąć więcej robiąc mniej. W końcu ludzie, którzy są szczuplejsi zwyczajnie są szybsi i zawsze będą z przodu, pomyślcie jak to wygląda na maratonach zresztą. Prawdą jest to, że przy niższej intensywności spala się więcej kalorii pochodzących z tłuszczu na potrzeby „paliwa”. Kiedy czytasz tego bloga spalasz głównie kalorie z tłuszczu. Jednym słowem ujmując ćwicząc intensywniej, spalisz więcej kalorii pochodzących z tłuszczów oraz większą całkowitą liczbę kalorii.

My chorzy na cukrzycę, wszyscy uprawiający sport musimy spożywać zdrowe tłuszcze byśmy byli jak najzdrowsi. Moja pamięć sięga do okresu kiedy to mój cholesterol wynosił 250mg%, trójglicerydy były bardzo zawyżone. Przerażała mnie myśl, że moje serce oraz cały układ krążenia jest tak przeze mnie obciążany. Nie mogłam pozwolić na to, aby dalej to pielęgnować i to był moment kiedy postanowiłam rozpocząć zmianę poprzez zwiększenie świadomości na temat tego czym się karmie.  Poza tym jako osoba chora na cukrzycę, uprawiająca intensywny wysiłek fizyczny chcę i muszę napędzać swoją wydolność oraz wytrzymałość muszę zatem uzupełniać zapasy energii  optymalnie. Żeby to zrobić muszę mieć zbilansowaną dietę składającą się ze zdrowych węglowodanów, zdrowych tłuszczów i zdrowych źródeł chudego białka. Chociaż nie ma idealnego przepisu na zdrowie, warto zatroszczyć się o nie już dzisiaj. 




Pozdrawiam
Ania :)




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty