Co przed i po treningu, koktajl w roli głównej...

Witajcie! 

Dzisiaj o tym co najlepiej mi służy przed i tuż po treningu. Zatem będzie o koktajlach w roli głównej. Wiem, że dzisiejsza aura jest mało sprzyjająca na coś, co raczej przypomina posiłek chłodzący, niż ten, który ma nas rozgrzać. Energia to ciepło, a więc jeśli koktajl dostarcza nam paliwa to też i nas rozgrzewa bez względu na porę roku. 



Pobudka rano 5.30 i tak dzień w dzień od ponad roku, odkąd zrozumiałam, ze poranny trening służy mi najlepiej. Poza tym wstając o tak wczesnej porze moja doba zyskuję więcej czasu w czasie. Oczywiście nie zawsze mi się chce, są dni, gdzie wstaje mega wypoczęta i czuję, że mogę przenieść góry, ale są takie, gdzie muszę solidnie się zmusić, przekonać, że powinnam. 

Poranne espresso dodaje energii, więc biorę się za przygotowanie koktajlu, w skład którego wchodzą:
- 180 g jogurtu naturalnego 0% tłuszczu, ok. 88 kcal, 0,9 WW
- ½ średniego banana ok. 60 g, 50 kcal, 1,5 WW
- 10 g masła orzechowego 90%, ok. 65 kcal, 0,2 WW
Wszystko to blinduję i mam smaczną pożywkę dla organizmu, którą spożywam ok 30 minut przed planowanym wysiłkiem. Produkty mojego koktajlu oprócz solidnej dawki energii zawierają również wiele innych wartościowych składników odżywczych, takich jak potas, zdrowe tłuszcze nienasycone, białko. Ponieważ wybieram się na trening rano na mój ulubiony napój podaję tylko 0,8 jednostki, resztę pozostawiam wysiłkowi fizycznemu. Jeżeli moja aktywność ma miejsce po południu nie podaje na niego insuliny. 


Trening zaliczony, dawka endorfin jest, czas na napój regeneracyjny. Tutaj mam m.in. na uwadze okno anaboliczne i pożywkę dla mięśni. Tym razem mój napój składa się z :
- 150 ml mleka czekoladowego sojowego, ok. 105 kcal, 1,5 WW
- 25 g. białka w proszku, ok. 91 kcal, 
- 3 kostki lodu
Po raz kolejny wykorzystuję swój blender i mam pyszny koktajl, na który podaje zawsze 1,5 j. bolusa prostego. Polecam szczególnie izolat  białkowy o smaku tiramisu (zdjęcie).  




Życzę Wam smacznego i dużej dawki energii!!
Pozdrawiam, Ania :)



źródło zdjęć: pinterest.com

Komentarze

Popularne posty