Dobór stroju na szosę…, czyli wyglądaj i czuj się nie tylko dobrze, ale i bezpiecznie….

Witajcie.

Zima w pełni, ciekawa jednak jestem, czy mimo tego co za oknem, ktoś z Was myśli już o wiośnie i rozpoczął swoje przygotowania do najbliższego sezonu rowerowego? Chociaż pierwszych zwiastunów wiosny jeszcze nie ma, ale myślę, że o pewnych sprawach warto pomyśleć wcześniej. Zwłaszcza jeżeli przykładacie się do zakupu roweru to jest to dobry moment, aby te przygotowania ruszyły pełną parą…



Dzisiaj co prawda nie o samym rowerze, bo o tym było ostatnio. Ponieważ jak wspominałam w pierwszym poście dotyczącym jazdy na dwóch kółkach jednym z ważniejszych spraw, aby wsiąść na szosę jest odpowiedni strój oraz niezbędne akcesoria. Tutaj rynek stoi dla nas również szerokim otworem i bez większego problemu można nabyć to wszystko co jest potrzebne. Wszystko jak to zazwyczaj bywa zależy od kasy, bo ceny jak zapewne wiecie mają ogromną rozpiętość także w tym temacie. Bez problemu można nabyć cały potrzebny nam komplecik do jazdy na rowerze za 600 zł., ale można i kupić taki zestaw za 4000 zł.


Oto niezbędnik prawdziwego kolarza:

1. Strój kolarski - spodenki i koszulka, można kupić oddzielnie, bądź w komplecie. Materiał powinien być szybkoschnący i przewiewny, najczęściej będzie to w 100% poliester, zawierać antybakteryjną część składową, oraz wysoki stopień elastyczności, który umożliwi przyleganie do ciała. Nie warto kupować większego rozmiaru, zwłaszcza jeśli chodzi o koszulkę, bo będzie to wyglądać na was niefajnie. W przypadku spodenek ważny element to wkładka, która zapewne umożliwi wygodniejszą i bardziej komfortowe siedzenie na rowerze. Cena za komplet to od 100 do nawet 1000 zł. Na pierwszy strój polecam nie wydawać zbyt dużych pieniędzy. Kupno kompletu wychodzi taniej, niż zakup oddzielnie elementów stroju.



2. Rękawiczki - to kolejny ważny element stroju kolarskiego. Nie wyobrażam sobie przebycia kilkudziesięciu kilometrów na rowerze, gdzie dłonie będą pozbawione właściwej ochrony, odciski murowane jak nic. Wybrać można długie, zalecane na dłuższe trasy i krótkie bez palców. Powinny mieć dobrą wentylację, która uchroni przed przegrzaniem i oparzeniami. Moim zdaniem lepsze są te, z żelem, gdyż lepiej tłumią drgania. Koszt zakupu waha się od 30 zł. do 180 zł.

3. Kask – jak wiecie jest najważniejszy i tutaj niech nikt nie myśli w ogóle startować bez podstawowego zabezpieczenia głowy. Kupując kask przede wszystkim zwróćcie uwagę na to, czy jest wykonany z solidnego materiału, czy posiada dobrą wentylację, oraz jaką ma wagę. Z przekonaniem mogę polecić tutaj kaski wykonane w technologii In-Mold, która to polega na połączeniu zewnętrznej i wewnętrznej warstwy kasku. Zaletą tej konstrukcji jest zredukowanie ciężaru kasku przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych parametrów związanych z bezpieczeństwem i wygodą użytkowania. Najwyższy poziom bezpieczeństwa o czym przekonałam się podczas wypadku kiedy to uderzyłam głową w asfalt. Ceny od 200 zł. do nawet 1500 zł., warto tutaj zainwestować pieniądze w najwyższy poziom ochrony głowy.



4. Buty - to kolejny ważny element jeśli chodzi o kompletowanie swojego wyposażenia i dobór stroju. Najlepiej podczas jazdy sprawdzą się bez wątpienia buty SPD. W momencie kiedy nasze stopy są przytwierdzone, możemy jedną nogą naciskać w dół pedał, drugą zaś pociągać ku górze. W rezultacie mięśnie zaczynają pracować w inny sposób, co powinno się przełożyć na zwiększenie wydajności oraz ułatwi pokonywanie dłuższych tras. Zestaw SPD ułatwi nam utrzymanie odpowiedniej kadencji podczas trudniejszych podjazdów lub jazdy w bardziej wymagającym terenie. Kolejnym argumentem stojącym za SPD jest zapewnienie stabilności stopom  zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na wentylację, zapięcia oraz z czego wykonana jest podeszwa. Cena za obuwie to od 300 zł do 2000 zł.



5. Okulary - moim zdaniem są tak samo ważne jak posiadanie kasku. Pamiętajmy, że oczy trzeba chronić przed wiatrem, ale przede wszystkim przed promieniami słonecznymi. Do dyspozycji są te z wymiennymi szkłami, bądź najlepiej sprawdzające się fotochromy, które dostosują się do stopnia natężenia światła. Ważne, aby posiadały atest UV. Cena od 100 zł do 1500 zł. 


Godna polecenia jeśli chodzi o zakupy przez internet jest http://www.odziezdlakolarzy.pl/- tutaj znajdziecie większość potrzebnych rzeczy.


W ten oto sposób posiadamy rower, oraz jesteśmy już ubrani i możemy powoli zaplanować pierwszą trasę po szosie. Jaka ona powinna być, co może być w niej  pomocne? o tym w kolejnym poście za tydzień w czwartek. Kończąc dzisiejszego, nasunęła mi się taka refleksja, a bardziej spostrzeżenie. Często kiedy widzę kogoś na rowerze szosowym, to tak naprawdę nie wiem, czy to prawdziwy miłośnik, czy być może jeden z zawodników, który może zagubił się gdzieś na trasie jakiegoś wyścigu. Otóż to… prawdziwi zapaleńcy dbają o najdrobniejsze szczegóły w rozwijaniu swojej Pasji, aby być jak najbliżej tego co kochają. Życzę Wam udanych i przyjemnych zakupów, no i rozsądku :) 


Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty