Orkiestro graj...

Witajcie,

Dzisiaj chce poruszyć temat corocznej akcji Jurka Owsiaka zwanej Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Pamiętam dzień kiedy to Orkiestra zagrała pierwszy raz i wciąż aktualne  hasło ”Gramy do końca życia i o jeden dzień dłużej”. Tymczasem dzisiaj ma miejsce już 24 finał. Niesamowite jak sobie myślę jaki to kawał czasu, a jak szybko upłynął…


Oczywiście inaczej do tematu podchodziłam wtedy, gdy miałam 7 lat, a inaczej wygląda to dzisiaj. Podczas pierwszych finałów nie zdawałam sobie jeszcze sprawy jak fajną robotę robi nie tylko sam Jurek Owsiak, ale i cała rzesza wspierających go ludzi, po darczyńców włącznie. Najbardziej pamiętam, ze bardzo chciałam wrzucić te parę groszy do świątecznej puszeczki, aby mieć to fajne serduszko. Przez tą całą historię swojej dotychczasowej działalności każdego roku WOŚP wspiera tych, którzy potrzebują tego najbardziej, po przez zakup z zgromadzonych pieniędzy odpowiedniego sprzętu medycznego etc. Pamiętam kiedy jeden to z finałów był dedykowany właśnie na zakup pomp insulinowych i od tego momentu jak standard leczenia wielu osób z cukrzycą uległ poprawie. W pompy jak zapewne pamiętacie na szeroką skalę zostały zaopatrzone nie tylko dzieci, ale i kobiety ciężarne. W moim przypadku, od tamtego wówczas finału, zmieniła się świadomość tej akcji. Wiadomo jest, że najlepiej chorego rozumie zawsze drugi chory. Zrozumiałam wtedy, że po raz pierwszy wrzucam na coś co bezpośrednio dotyczy mnie. Doskonale zdając sobie sprawę jakie to ważne nie tylko w leczeniu cukrzycy dla samego chorego, ale też i całego społeczeństwa. Dobry sprzęt to jedno, daje wiele możliwości, poprawia komfort życia i stwarza możliwości poprawy wyników w życiu z chorobą. Bardzo ważna jest również świadomość, zarówno chorego, ale też i całego społeczeństwa. Chory zawsze im więcej wie o swojej chorobie, tym jest w stanie lepiej funkcjonować, radzić sobie z wszystkimi sytuacjami. Jeśli jednak chodzi o społeczeństwo, to tym lepsza będzie nasza świadomość dotycząca chorób i ich zagrożeń, tym większe prawdopodobieństwo pozytywnych wyborów w co dziennym życiu, takich które będą minimalizować ryzyko ich wystąpienia. Nie bez znaczenia jest również fakt, że kiedy mówi się o czymś na szeroką skalę tym też jesteśmy bardziej otwarci i wrażliwsi na daną „inność”. W końcu nie zawsze kiedy osoba dziwnie zachowuję się na ulicy musi oznaczać upojenie alkoholowe. Doskonale znany zapach sfermentowanych jabłek, który to może wprowadzić w błąd, czy inne objawy, które mogą mylić w naszej chorobie, a kiedy zostają dobrze zdiagnozowane, uratować nawet Życie. Wracając jednak do dzisiejszego grania Jurka Owsiaka, pięknie, że są tacy ludzie. Którzy gdzieś w natłoku ważnych co dziennych spraw po pierwsze są i  uwrażliwiają na to co dzieje się w naszym społeczeństwie, a po drugie, że przypominają nam też o tym i skłaniają nie tylko do dobrego gestu, ale też do zatrzymania się w tym dniu i nieco innego spojrzenia na to co ważne. Staram się unikać tematów religijnych i politycznych na moim blogu. Ani jedno ani drugie nie są moimi mocnymi stronami, ale swoje zdanie na pewne tematy mam. Poza tym są to kwestie dosyć śliskie, także zawsze trzeba z nimi w życiu uważać. Dzisiaj jednak zrobię wyjątek. Jakiś czas temu jak zapewne pamiętacie obecnie panująca władza w naszym kraju pokusiła się o ataki na WOŚP. Póżniej sam Prezydent RP Andrzej Duda poparł akcję, przekazując na licytacje swoje narty z autografem. Politycy z wiadomej partii po raz kolejny swoim zachowaniem pokazują gdzie mają dobro ludzi w naszym kraju, zwłaszcza tych, którzy najbardziej tej pomocy potrzebują. Zachowanie głowy Państwa ratuję nieco ich „dobre” imię, aczkolwiek wszyscy znamy pojęcie manipulacji, o czym nie musze chyba pisać. Bez względu na wszystko należy docenić działanie i niech będzie to zachęta dla tych, którzy wątpią w dobry cel działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ja jeszcze dzisiaj nie wyłoniłam się z domu, aby zaznaczyć swoje wsparcie dla akcji, ale za chwile to uczynię. Tym samym zachęcam i Was do wsparcia. 

Pozdrawiam, Ania

Komentarze

Popularne posty