Trening relaksacyjny

Witajcie,

W ostatnim poście w tematyce sportowej poruszyłam temat treningu mentalnego. Dzisiaj kolejna ważna sprawa a mianowicie coś co jest równie istotne w dążeniu do szczytowej formy, to stosowanie technik relaksacyjnych. Jednym z takich treningów jest tutaj trening relaksacji progresywnej Jacobsona…

W budowaniu dobrej formy bardzo ważne jest regulowanie emocji, aby móc to zrobić trzeba poczuć swoje ciało. W tym, aby móc poczuć swoje ciało potrzebny jest trening relaksacyjny. Trening taki można wykonać bez wychodzenia z domu. Lekko zaciemniony pokój, wygodne miejsce i można zacząć trening Jacobsona, który bez problemu znajdziecie w internecie : http://dloader.pl/plik/trening-relaksacyjny-jacobsona,343410.html 

Podstawą treningu jest napięcie mięśni a później ich rozluźnienie. Wystarczy 25 minut, 3-4 razy w tygodniu przez dwa miesiące, aby znacznie poprawić kontrole ciała.

Korzyści płynące z treningu Jacobsona nie ograniczają się tylko do opanowania ciała, są to również:

- przeciwdziała stanom lękowym,

- zmniejsza napięcie, nerwowość,

- poprawia jakość snu,

- redukcja stresu,

- zwiększenie koncentracji,

- poprawa samopoczucia fizycznego i psychicznego

Przyznam się szczerze, że kiedyś tego typu ćwiczenia medytacyjne uznawałam za dziwactwa i totalnie bezsensowne. Trening zaczęłam stosować miesiąc temu i już widzę poprawę. Zwłaszcza jeśli chodzi o jakoś snu, oraz poprawę koncentracji, a co najważniejsze zwiększenie kontaktu z własnym ciałem. W sportach wytrzymałościowych bez treningu relaksacyjnego trudno jest osiągnąć dobą formę, taką o jakiej marzy każdy. Zwłaszcza jeśli podchodzi do nich z pasją. W momencie kiedy zaczynałam trening relaksacyjny najtrudniejsze dla mnie było uzbrojenie się w cierpliwość. Leżenie 20 minut, było trudne do zrealizowania, więc fundowałam sobie krótsze sesje 10 minutowe. Po dwóch tygodniach wydłużyłam je o kolejne 10 minut. Warto spróbować, bo naprawdę działają. Także polecam i życzę cierpliwości, która na pewno z początku będzie przydatna :)

Pozdrawiam, Ania :)