Napoje izotoniczne - pić, czy nie pić?

Witajcie,
Dzisiaj chce poruszyć jeden z bardziej intrygujących mnie tematów, a mianowicie kwestie napojów izotonicznych. Przeważnie natrafiamy na różne opinie co do zdrowotnej zasadności ich spożywania. Jedni specjaliści twierdzą, że osoby, które trenują intensywnie i często, powinny je spożywać chociażby w celu uzupełnienia utraconych w trakcie wysiłku elektrolitów. Inni zaś uważają je, za coś bardzo szkodliwego. Hm, trudno jest tutaj, zresztą jak we wszystkim co tyczy się odżywiania być mądrym? Jak to zatem jest z tymi napojami izotonicznymi?



Jakieś dwa tygodnie temu natrafiłam na krótki, bardzo ciekawy program dotyczący właśnie tego typu napojów. Wypowiadali się w nim znani sportowcy, oraz sami specjaliści od spraw żywienia. Jeśli chodzi o sportowców, Ci uważają, że przy intensywnych jednostkach treningowych, których ilość w tygodniu przekracza 3, należy nawadniać się napojami izotonicznymi. Natomiast specjaliści ds. żywienia patrząc od strony składu takiego napoju odradzali kupowanie gotowych napojów, zwłaszcza tych o bardzo intensywnej barwie. Paleta wszelkich "e" przyprawia tutaj o obłęd. Zatkało mnie kiedy usłyszałam, że dokładnie tych samych barwników używa się do odświeżających kostek toaletowych, czy wszelkich kolorowych płynów chemicznych.

Ja osobiście nawadniania gotowymi napojami izotonicznymi nie stosuję. Dla mnie naturalna wysoko zmineralizowana woda, czy woda kokosowa są najlepszymi sposobami na uzupełnienie płynów. Ostatnio też doskonale sprawdza mi się szklanka mleka czekoladowego spożywana przed snem. Korzystam z napojów izotonicznych owszem, ale w momencie kiedy podczas treningu łapie mnie niedocukrzenie. Staram się wtedy korzystać z tych najbardziej barwą zbliżoną do wody, ale też kilkanaście razy byłam niestety spożyć te kolorowe. 

Jednak osoby, które trenują bardzo często sięgają po tego typu napoje. Na siłowni większość butelek jakie widzi się wśród tych osób, to właśnie kolorowe napoje. Kolorów jest dużo więcej niż butelek z wodą. Większość tych smakoszy nie trenuje wcale intensywnie. Mało tego, dosyć dużo ludzi, dla której aktywność fizyczna ogranicza się do wstania z kanapy i wykonania podstawowych czynności jakim każdy z nas poddaje się na co dzień, również traktuję izotoniki jako jeden z głównych napojów spożywany w ciągu dnia.

Tymczasem taki napój izotoniczny, zamiast kupować w sklepie można przyrządzić samemu w domu. Wystarczy woda - gazowana lub niegazowana wysoko zmineralizowana, łyżeczka miodu, odrobina soku z cytryny, czy limonki, ciut soli i mamy gotowy do spożycia napój izotoniczny, co prawda pozbawiony wszelkich barw tęczy, ale za to zdrowy.


Pomysłów na różnego rodzaju domowe napoje izotoniczne jest wiele. Wśród nich warte są wyróżnienia przepisy, które nie tylko dobrze nawadniają organizm, ale również regenerują po wysiłku.

Napój regeneracyjny. Pomarańcze, banana obieramy ze skórki, rozdrabniamy, wrzucamy do blendera. Dodatkowo możemy wzbogacić nasz napój kilkoma listami szpinaku oraz 4-5 kostkami lodu. Sok z świeżej pomarańczy uzupełni nam elektrolity po wysiłku. Poza tym zawarta w nich witamina C wspomaga nasza odporność, oraz pozwoli przyswoić żelazo ze szpinaku. Banan doskonale nas odżywi, uzupełniając  nasze węglowodany,

Napój, który nawodni i odnowi. Potrzebne będą: 1 banan, kilka daktyli - wcześniej namoczonych w wodzie, łyżeczka ciemnego kakao, szklanka wody kokosowej. Woda kokosowa stanowi dla organizmu naturalny izotonik. Pozostałe składniki dodają nam energii po naszym treningu. Dzięki temu uzupełniamy płyny i odżywiamy organizm dobrymi węglowodanami.


Także nie ma co sięgać po kolorowe napoje izotoniczne, gdyż może i nawadniają, ale na pewno ich skład daleki jest od tego co dla organizmu dobre. Jak zawsze życzę zdrowych wyborów :) 


Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

Popularne posty