Bieganie na zdrowie.

Witajcie,

W dzisiejszym poście zostaję nadal przy bieganiu. Mam też nadzieję, że tydzień temu, chociaż trochę zachęciłam Was do założenia butów i zrobienia już pierwszych kroków w stronę linii startu w najbliższym sezonie biegowym. Poczuliście swoje buty? Jeśli jednak wciąż brakuje Wam motywacji, to może zaprezentowany szereg korzyści jakie płyną z tego sportu Was zachęcą… :)

Bieganie, pełne uznanie i szacunek. Tyle samo razy słyszę również, czy nie szkoda mi kolan, stawów?? Odpowiadam, szkoda mi czasu, aby nie biegać. Natomiast badania dotyczące korzyści potwierdzają tylko fakt, że biegać warto. Okazuje się, że jest ich tyle, że wszelkie negatywy jakie mogą z niego wynikać, nikną. Myśląc o wyczynowym uprawianiu jednej dyscypliny sportowej, oczywiście można powiedzieć, że żaden sport nie jest tutaj do końca zdrowy. Mając jednak na uwadze czysty sport amatorski, a w dodatku przeplatany innymi treningami, uważam, że nie ma nic lepszego dla zapewnienia sobie zdrowej formy, zarówno ciała, jak i umysłu.

Dla chcących i początkujących biegaczy najtrudniejsza jest motywacja. Jeśli ktoś spróbuje, zobaczy oraz poczuje jak to na niego działa, będzie mu równie trudno odpuścić. 

Naukowcy dowiedli, że wystarczy tygodniowo 11 km, aby…

1. Zadbać o aktywny styl życia, zmniejszając przy tym ryzyko wystąpienia: udaru mózgu, cukrzycy czy wysokiego poziomu cholesterolu we krwi,

2. Biegając spalamy więcej, szybciej. Spalenie 100 kcal to 1 km przebyty w czasie 7;45, a wiec bardzo spokojny jogging. Maszerując musimy zrobić około 1,5 km w 17 minut i dopiero uzyskamy ten sam wynik spalania,

3. Wzmacniamy stawy i kości, wbrew wszystkim krążącym na ten temat mitom. Zaskoczeni? Ja zdecydowanie tak. Ciało radzi sobie z przeciążeniami, którym jest poddawane, zagęszczeniem tkanki chrzęstnej i zwiększeniem gęstości kości. Oczywiście pod warunkiem, że:

- Zapewniamy organizmowi właściwą regenerację po treningu, a więc nie forsujemy się i przede wszystkim nie biegamy codziennie – to jeden z podstawowych błędów początkujących biegaczy, którzy złapali bakcyla  i popełniają podstawowy błąd - nie potrafią odpoczywać,

- Jesteśmy odpowiednio odżywieni  oraz  nawodnieni. Nasza dzienna racja żywieniowa powinna dostarczać nam również wszystkie makro i mikro elementy. Jeżeli nie możemy dostarczyć tych ważnych składników w pożywieniu, dbamy o suplementację.

4. Usprawniamy mózg, poprawiając pamięć, kreatywność i chronimy siebie przed chorobą Alzheimera,

5. Zmniejszamy ryzyko wystąpienia nowotworów. Osoby, które regularnie biegają wykazują o ponad 75% mniejszą zachorowalność na raka nerek i o 40% mniejszą zachorowalność na raka mózgu,

6. Poprawiamy swoje życie seksualne. Biegając podnosimy poczucie własnej wartości, wzrasta energia, redukujemy stres. Wszystko to bez wątpienia dodaje również wigoru w tej ważnej sferze życia.

Oprócz tego bieganie poszerza horyzonty, a zwęża talię, zmniejsza chęć na jedzenie, a zwiększa apetyt na życie. W organizmie i umyśle biegacza zachodzi bez wątpienia cała masa pozytywnych przemian. Biegając poczujemy, nie tylko jak zmienia się nasze życie na lepsze, ale jak zmieniamy się My... Już za tydzień, biegniemy dalej, a wiec - jak zdrowo i szczupło biegać :) 

Do zobaczenia na wspólnych trasach, czyli niebawem :)

Pozdrawiam, Ania :)