Być szczupłym, być zdrowym...

Witajcie,
Nadwaga, otyłość to problemy, które dotyczą aż połowy Polaków. Nasze życie przepełnione jest jedzeniem. Butki z fast foodami, restaurację, bary, sklepy, wszystko to spotykamy na każdym rogu ulicy, gdziekolwiek byśmy się nie ruszyli. Sprzedawcy często kuszą, wersja napoju w rozmiarze XL, to - tylko 1 zł mniej, wybieramy zatem ten większy. Przykłady, które tak naprawdę można by wymieniać bez końca. Nadmiar kalorii, czy jednak brak ruchu powoduję, że tak wiele osób boryka się z tak dużymi nadmiarami kilogramów?



Wystarczy szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy aby nie za mało się ruszamy? Ile razy tak naprawdę w ostatnim tygodniu wybraliśmy spacer, zamiast samochodu, czy innego środka transportu? Właśnie, mogło być tego znacznie więcej, prawda? W utrzymaniu prawidłowej masy ciała i szczupłej sylwetki, wcale nie chodzi o to, aby wciąż obniżać kalorie i wiecznie chodzić głodnym. Zazwyczaj wcześniej, czy też później, wszystkie tego typu działania kończą się totalną porażką. Nie mówiąc już o totalnie rozleniwionym metabolizmie jaki sobie fundujemy. Wystarczy, że swoją uwagę przekierujemy na ilość - nie przyjmowanych kalorii, ale tych spalanych za pomocą ruchu. Dzięki większej dawce ruchu, będziemy też  spalać więcej, w końcu to logiczne.

Szczupłe i zdrowe, a więc działamy…, a zatem:

1. Waga - regularne ważenie pomaga w utrzymaniu szczupłej sylwetki. Systematyczne kontrolowanie to większa dyscyplina przy stole, oraz motywacja do podejmowania właściwych decyzji dietetycznych, a także dobry bodziec do wyjścia na trening,

2. Biegamy więcej - możemy wydłużyć np. czas swojej rozgrzewki, czy trening główny i już mamy więcej spalonych kalorii. Jeżeli nie mamy więcej czasu na nasz trening, to niegłupim rozwiązaniem jest zafundowanie sobie kilku dodatkowych minut na nogach i np. powrót z pracy na pieszo, czy wysiadka z autobusu dwa przystanki wcześniej i kawałek podejść, 

3. Cieszymy się swoim treningiem - jak dowodzą naukowcy, osoby zadowolone z aktywności sportowej dużo częściej wybierają zdrowe jedzenie, niż wszyscy niezadowoleni, których w tym wypadku raczej jest myślę mało.

4. Nie objadamy się - nawet po wysiłku. Okno anaboliczne, czyli moment po treningu, gdzie nasz organizm najlepiej spala węglowodany i należy je uzupełniać, nie oznacza, że możemy fundować sobie nie wiadomo jakie obfitości. Wypicie szklanki wody od razu po skończonym treningu, oraz przyjęcie owocu  (banan, jabłko) powinny zaspokoić nas w zupełności. Lekki niedosyt w momencie złożenia „broni”, czyli sztućców mile widziany przy każdym posiłku :)

5. Ćwiczenia siłowe - nie oznacza to od razu, że mamy budować masę mięśniową. Oznacza to tyle, że mięśnie umożliwiają nam poruszanie się, a im więcej się ruszamy, tym więcej spalamy. Poza tym zawsze pamiętamy, że z wiekiem tracimy na masie mięśniowej, a więc dbanie o ten aspekt zapewni nam jak najlepszą sprawność na przyszłość,

6. Korzystajmy z technologii - wszelkie aplikacje, które umożliwiaj nam rejestrowanie naszej aktywności i spoczynku w ciągu dnia są bardzo pomocne w ustalaniu ile ruchu nam potrzeba. Trzymanie się tutaj pewnych założeń, oraz trendów bez wątpienia jest mniej stresujące, oraz przyjemniejsze niż przestrzeganie restrykcyjnej diety,

7. Szukamy wsparcia - z kim się zadajemy, tym się stajemy, nie ulega najmniejszej wątpliwości. Również w planach motywacyjnych, im więcej wokół nas będzie ludzi nakierowanych na zdrowie, szczupłość, oraz osiąganie satysfakcji, tym łatwiej będzie nam spełniać postawione cele, marzenia. 

8. Systematyczność - najważniejszy element w każdym aspekcie życia. Właśnie to, że jesteśmy konsekwentni prowadzi nas do miejsca, w którym chcemy być, a w tym wypadku do zdrowego życia, dobrego samopoczucia i pięknego, szczupłego wyglądu,

9. Więcej ruchu to mniej insuliny - jak i mniejsze dawki leków, to wciąż marzenie wielu osób z cukrzycą. Ćwiczenia bez wątpienia spowodują, że zaczniemy przyjmować mniej insuliny oraz nawet w niektórych momentach będziemy mogli bez karnie przyjąć dodatkową dawkę węglowodanów i to nie z powodu niedocukrzenia. Pamiętajmy przeinsulinowanie to: narastająca insulinooporność oraz w konsekwencji bardzo częsty problem nadwagi. 


Na koniec mojego dzisiejszego artykułu…, jeszcze w kontekście nadmiaru jedzenia, narastającego konsumpcjonizmu. Dwa dni temu byłam świadkiem, z jednej strony bardzo przykrego obrazu, z drugiej poruszającego. Na Dworcu Centralnym natrafiłam na sytuację, gdzie Pan z ogromną otyłością, spożywający kawę w rozmiarze – wiadomym, oraz kanapkę, podzielił się swoim posiłkiem z osobą proszącą wówczas o ciepłą kawę i coś do jedzenia… Może te rozmiary Big, maja również jakieś pozytywne aspekty?, w tym momencie na pewno tak. Zwłaszcza, że Pan, który otrzymał ten wyjątkowy dar, okazał taka radość w podziękowaniu, że Chwała Rozmiarowi XXL - ale, nie koniecznie na naszej wadze. Pamiętajmy nasze wybory, to nasze jutro… Pozdrawiam Was ciepło ;) No dobra na jutro -  Smacznego Rogala, niech będzie :)

Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

Popularne posty