Ciepło na talerzach.


Witajcie,
Na zewnątrz powiewa coraz większym chłodem, warto zatem przyjrzeć się jakim paliwem się karmimy. Nasze posiłki i w ciągu dnia w porach zimnych mają nie tylko dostarczać nam siły, ale również nas rozgrzewać. Nasz organizm sam bardzo często podpowiada nam, że w zimie ma zdecydowanie apetyt na potrawy bardziej kaloryczne, ale… Nikt w końcu z nas, nie myśli wiosną obudzić się z oponką na brzuchu, a przy okazji kilkoma zbędnymi kilogramami. Zimowe odżywianie czas zacząć wprowadzać do swojego menu.



Wiele osób w okresie jesienno-zimowym rusza się mniej, je więcej, a co za tym idzie wraz z dodatnim bilansem kalorycznym przybiera na wadze. Sama kiedyś, tradycyjnie co roku powtarzałam ten schemat. Oczywiście można i tak, ale… Można też zwiększone zapotrzebowanie energetyczne, które jest nam potrzebne do ogrzania odkupić odpowiednią jednostką treningową. Wybór jak zawsze należy do każdego z osobna. Ja oczywiście zachęcam do dbania o siebie pod względem dobrej energii na talerzu oraz w ruchu. Dzięki temu uda się nam z uśmiechem, w zdrowej i ciepłej formie, przetrwać zimę, a wiosnę rozpocząć lekko i przyjemnie.

Jeśli zatem nie rezygnujemy z treningów w porach zimnych, szczególnie pamiętajmy, aby zdecydowana część naszych posiłków była spożywana na ciepło. Zwłaszcza jeśli fundujemy sobie treningi na zewnątrz. Nasz organizm marznie, spala zdecydowanie szybciej zapasy energii. Nasza odporność już po 40 minutach treningu spada gwałtownie, a więc łatwo o przeziębienia. Nawet do 72 godzin po biegu trwającym dłużej niż 40 minut jest ona jeszcze wciąż osłabiona. 

Zima ma apetyt na ciepło

1. Jaglanka z orzechami – nie ma to jak lekkostrawna porcja dobrych węgli na dzień dobry, która zapewni nam uczucie sytości na dłużej. Orzechy to również tłuszcze, które pomagają przyswajać witaminę D – strażnika naszej odporności. Kasza jaglana doskonale odkwasza organizm. Ten doskonały, lekki i ciepły posiłek rozgrzeje nasz organizm z samego rana.

2. Na obiad stawiajmy bardziej na zdrowe tłuszcze (ryby, oleje, orzechy), które wspierają naszą odporność. Poza tym na kasze, ja polecam osobiście gryczaną, gdyż zawiera wiele witamin, m.in.: B, C - która utrzyma naszą odporność w najwyższej gotowości, a poza tym solidną dawkę błonnika i skrobi. Skrobia to cenny składnik dla osób z cukrzycą, gdyż rozkłada się powoli i nie powoduje szybkiego wzrostu glukozy we krwi. Kasza to również cenne flawonoidy, czyli związki roślinne, które zapobiegają zmianom miażdżycowym i nowotworom. 

3. Na dobranoc porcja rozgrzewającego i odbudowującego napoju – kakao na gorąco, to nie tylko powrót do dzieciństwa, ale dobra baza z myślą o kolejnym dniu treningowym, zwłaszcza jeżeli startujemy od samego rana. Do przyrządzenia wystarczy nam ciemne kakao, mleko, szczypta cynamonu i chili. Dodatkowo, aby wzmocnić regenerację można dodać łyżeczkę izolatu serwatki białkowej.

W okresie zimowym nie zaleca się treningów na czczo, czy stosowanie głodówek między jednostkami treningowymi. Narażamy siebie wówczas na zwiększone ryzyko przeziębienia. W czasie dłuższych rozbiegów pamiętajmy o uzupełnianiu węglowodanów. Wszelkie batony, żele starajmy się trzymać blisko ciała, gdyż pod wpływem niskiej temperatury szybko zamarzają. 
Przed nami bez wątpienia trudny czas. Na całe szczęście zima kiedyś się kończy, a patrząc na te ostatnie, śmiało można powiedzieć, że były łagodne. Może zatem nie będzie aż tak mroźnie i tego roku? Liczę na to, bo co tu dużo pisać, na plusie biega się zdecydowanie przyjemniej niż na minusie… Trzymajmy się ciepło i dbajmy o siebie równie ciepło :) 

Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

Popularne posty