Światowy Dzień z Cukrzycą.

Witajcie,
W dniu jutrzejszym nasze święto, czyli Światowy Dzień Cukrzycy. Tymczasem w ostatni wtorek, tj. 8 listopada odbyła się w Warszawie Debata medialna, w której to miałam okazję uczestniczyć. Hasło tegorocznych obchodów brzmi Cukrzyca: skierujmy na nią oczy, okażmy jej serce. Nasze oczy oraz serca, to narządy, które najczęściej zostają dotknięte cukrzycą w przypadku zaniedbań choroby. My wiemy, ale czy zawsze dopuszczamy do świadomości zagrożenia jakie z naszej cukrzycy wynikają?




Udając się na wspomnianą konferencję, w zasadzie nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Znałam program, nazwiska specjalistów, a więc tematy i prelegenci nie byli mi obcy. Wśród nich, jedna z wybitnych specjalistek diabetologii, Pani Profesor Dorota Zozulińska – Ziółkiewicz oraz znany dziennikarz Michał Figurski, który jak można się domyślić nie pojawił się na spotkaniu przypadkowo. Poza tym Przedstawiciele firm, dzięki, którym mamy tak wiele możliwości w codziennym życiu z cukrzycą. Właśnie dzięki wszystkim nowinkom, monitorowanie jest coraz szybsze i sprawniejsze... Mimo wszystko, moich znaków zapytania było więcej niż pewniaków.


Wystąpienia wybitnych specjalistów w zakresie diabetologii, kardiologii oraz okulistyki były bardzo merytoryczne i rzeczowe. Mówiono o najnowszych metodach leczenia oraz o tym jak Polska w tym aspekcie wypada na tle innych krajów Europy. Nawet zapędzono się tutaj do Chin. Wszystkie nowoczesne leki oraz systemy monitorowania glikemii są dostępne w Polsce. Niestety problemem jak wiemy, jest ich ograniczony dostęp ze względu na brak refundacji większości z nich. Gdy w pozostałych krajach, np. zastrzyk anty-VEGF, który poprawia wzrok oraz pozostawia siatkówkę nietkniętą, pacjentom dotkniętym DME przysługuje spore wsparcie od Państwa na ratowanie wzroku.

Wystąpienie Pana Michała Figurskiego, które z jednej strony było trudne, chyba również dla niego samego, bo jak sam stwierdził przywołując przeprowadzone badania wśród Polaków - "...My nie potrafimy mówić o śmierci, o seksie i o sobie…”. Doświadczenie Pana Michała pokazuje, jak bardzo wiele zależy od nas. Od tego jak będziemy podchodzić do swojego życia z cukrzycą oraz od tego, na ile będziemy otwarci na współpracę z zespołem diabetologicznym. Nasz lekarz może, a nawet musi się starać, ale my też musimy, nawet bardziej i nie wolno o tym zapominać. Jedno z ważniejszych spostrzeżeń jakie padło z ust dziennikarza, to również zwrócenie uwagi na fakt, że lekarz nawet najlepszy, który jest w stanie przekazać nam swoją wiedzę tak jak potrafi najlepiej, również w języku zrozumiałym dla nas,  nie jest w stanie zobrazować nam tego, jak naprawdę smakują powikłania…

Podczas spotkania była okazja zobaczyć bardzo młode osoby, które żyją z cukrzycą, a mimo to realizują swoje pasje, marzenia i tym samym zdobywają różne nagrody w swoich dziedzinach. Obraz ten był dla mnie bardzo budujący, bo to po raz kolejny pokazuje, że można bardzo dużo. Wystarczy…, w tym wypadku nie napiszę „tylko chcieć”, ale podkreślę jak ważna jest tutaj: rola, wsparcie i zaangażowanie rodziców w codziennym życiu młodego diabetyka. Myślę, że dyplom należy się tym Rodzicom, którzy potrafią w przypadku tej choroby -  kochać mimo wszystko…

Podczas spotkania wyróżniono również z imienia i nazwiska osoby, które w codziennej pracy, codziennym zaangażowaniu na rzecz osób z cukrzycą robią znacznie więcej niż do nich należy. Myślę, że takich osób jest zdecydowanie więcej, a może i każdy z nas ma taką swoją dobrą dusze, która jest, wspiera i stara się z nami być… Myślę, że warto o nich pomyśleć, zwłaszcza jutro i Podziękować!!

Na spotkaniu nie obyło się również bez akcentu mniej przyjemnego. Idealnie jak wiadomo być nie chce. Wielu z nas, jak pokazało to zresztą samo spotkanie, wykazuje zbyt roszczeniową postawę. Względem lekarzy, życia, innych, a pomija najważniejszego - siebie. Powinno być chyba odwrotnie. Poza tym w świetle całego rozgoryczenia chorobą, nie zauważa tego co również jest dobre, mimo wszystko. Dobro, które nie tylko czyni życie lepszym, ale również pomaga borykać się z tym co w nim trudne. Wątek naszych postaw, poruszę w oddzielnym artykule... Tymczasem pamiętajmy o tym, że dobro buduje i czyni nas silnymi. Dobro to solidny fundament naszego jutra, tylko na nim jesteśmy w stanie znosić się wciąż wyżej i wyżej. 

Jak przystało na duszę sportowca, swój na swoich trafia. Na spotkaniu byli obecni nasi Aktywni Przyjaciele - Aktywni z cukrzycą. Udało mi się z nimi porozmawiać, bo do tej pory znaliśmy się tylko z facebooka. Aktywni Diabetycy Stawiają Na Dłuższe Życie Z Cukrzycą. Właśnie pod tym hasłem już jutro w Warszawie o godzinie 12 przed restauracją Champions Sport&Bar (wejście od ul. Chałubińskiego, róg Al. Jerozolimskich naprzeciwko Dworca Centralnego) z naszym Teamem podejmą wyzwanie Anna Popek, Dorota Gardias i Agnieszka Kaczorowska. Kto może, koniecznie powinien dołączyć, do czego Mocno Zachęcam!!! Życzę Wam samych Zdrowych, Słonecznych Dni. Przede wszystkim jak  najmniej słodkich wyników na glukometrach :)


 Pozdrawiam świątecznie, Ania :) 

Komentarze

Popularne posty