Z wizytą u Diabetologa.

Witajcie,

Pamiętacie może swoją pierwszą wizytę u lekarza diabetologa? Porównując ją z dzisiejszą, zapewne widzicie niejedną różnicę. Wciąż narzekamy na służbę zdrowia, ale zapewne Ci, którzy z cukrzycą żyją dłużej, przyznają mi rację, że jeśli chodzi o tę chorobę, to naprawdę zmiany są na lepsze. Nie tylko podejście lekarza do pacjenta na przestrzeni lat uległo poprawie, ale również w końcu to pacjent jest reżyserem konsultacji, a nie odwrotnie. Niestety nas słodkich wciąż przybywa, lekarzy diabetologów nie w tym tempie, więc ponosimy za to cenę - my cukrzycy. Okres oczekiwania na wizytę? W maju zapisywałam się na kolejną, usłyszałam  w rejestracji datę grudzień. Warto zatem przygotować się do wizyty tak, aby zarówno nasz czas, jak i lekarza nie był czasem straconym…

Nie chcę wracać pamięcią do mojej pierwszej wizyty u diabetologa, kiedy to rozpoznano u mnie cukrzycę. Była to tragedia, która doprowadziła do tego, że zaczęłam leczyć się sama. Lekarz był mi potrzebny tylko i wyłącznie do wystawienia recepty na insulinę i paski. Z perspektywy czasu wiem, że to nie było rozsądne podejście. Niestety nie czułam się podczas wizyty u mojej ówczesnej Pani dr na tyle dobrze, aby chcieć się starać…, nie mówiąc o reszcie…

W momencie kiedy już trafiłam do lekarza, który naprawdę chciał mi pomóc i potrafił mnie do tego przekonać, moja wizyta wyglądała mniej więcej tak. Wchodzi Ania do gabinetu, podaje dzienniczek samokontroli, spuszcza głowę w dół i cisza… Dzisiaj nie wiem, która sytuacja była gorsza. Ta z pediatrii, czy ta późniejsza. Długo trwało zanim otworzyłam usta i zaczęłam mówić o swoich problemach, które były podłożem niewyrównanej metabolicznie cukrzycy… Wiem jednak, że gdybym nie trafiła na wspaniałą lekarkę, mogłabym nigdy nie uwierzyć, że można coś zmienić…

Najczęściej kiedy rozmawiam z Pacjentami, to padają różne zarzuty pod adresem polskiej służby zdrowia. Jedna mniej, inne bardziej uzasadnione. Niestety na większość sytuacji, które mają miejsce, nie mamy większego wpływu. Możemy się denerwować, że czekamy, że terminy odległe, że lekarz ma coraz mniej czasu, itd. itd. Skupiając się jednak na tym, co jest nie do końca dobre i po naszej myśli, tak naprawdę rośnie nam tylko ciśnienie i często cukier, a tego chcemy przecież najmniej…

Czas w naszym przypadku to nie tylko pieniądz, ale też i zdrowie. Zgodzimy się, że nasi lekarze mają dla nas coraz mniej czasu. Wkurzać się na to? Bez sensu. Z wizyty chcemy wynieść jak najwięcej. Zatem trzeba się do niej dobrze przygotować wcześniej. Będzie wymagało to od nas trochę czasu, ale coś za coś. Jesteśmy na pompie, super, ale czy samo zczytanie wyników jest obrazem między wierszami… Jesteśmy na penach, czy samo prowadzenie dzienniczka samokontroli da lekarzowi pełny  obraz naszego wyrównania? Oczywiście, że  nie. A co jeśli chodzi o nas? Mamy pamięć dobrą, ale krótką. Rzadko kiedy jesteśmy w stanie zapamiętać okoliczności jakie towarzyszyły hiperglikemii, która miała miejsce 2 dni temu, czy wczorajszej hipoglikemii. 

Wybierając się do lekarza diabetologa, warto zatem się dobrze przygotować, aby ten czas był naprawdę w pełni wykorzystany. O czym należy pamiętać:

1. Wyniki badań. Często wielu za nas oprócz cukrzycy ma kilka innych problemów zdrowotnych. Przyjmujemy też różne leki. Zawsze przed wizytą u lekarza diabetologa warto pozbierać wszystkie przeprowadzone wyniki do koszulki i pokazać je swojemu lekarzowi. Podobnie jest z lekami. Wypisując  na kartce, możemy udostępnić je  od razu, z pamięci będzie o wiele trudniej je odtworzyć. Często przyjmowane maja wpływ na nasze cukry. W momencie kiedy nasz diabetolog ma pełen obraz wraz z dawkami, jest w stanie lepiej ustawić insulinoterapię.

2. Przed wizytą częstsza samokontrola, aby nasz lekarz mógł lepiej ocenić stopień kontroli cukrzycy. Same kontrole glukozy mierzone przed posiłkiem, nie dają pełnego obrazu. Warto robić pomiar również 2 godziny po posiłku. 

3. Pytania, wątpliwości spisz na oddzielnej kartce. Wizyta u lekarza często dla większości bywa stresująca i wtedy część naszych znaków zapytania zostaje za drzwiami. Spisane na kartce dają gwarancję, że nie zapomnimy o tym z czym się zmagamy i co do czego mamy wątpliwości. Nie ma głupich pytań, co najwyżej głupie bywają odpowiedzi…

4. Wszelkie anomalia w glikemii staraj się uzupełniać komentarzem, aby Twój lekarz miał jak najbardziej szczegółowy wgląd w to, co się z Tobą dzieje i jak dane sytuacje wpływają na poziom Twojej glukozy. Bez wątpienia ułatwi to jemu dopasować do Ciebie indywidualną insulinoterapię, która uwzględni Twój styl życia.

5. Pamiętaj, że na kolejną wizytę będziesz musiał poczekać kilka miesięcy. Wykorzystaj  te 15-20 minut do maksimum, bo to jest Twój czas - Twój lekarz powinien  być twoim Partnerem podczas tej wizyty.

Istnieje jeszcze kilka ważnych punktów, nad którymi przed wizytą należałoby się pochylić, jak kontrola ciśnienia, wagi, dbałość o stopy, skórę, zęby itd. Może niebawem i o nich napiszę... Myślę jednak, że jeżeli każdy z nas w tej chwili przyłoży się choć minimalnie do najbliższej wizyty u lekarza diabetologa, to wyniesie z niej bardzo dużo. W końcu fajnie jest, kiedy to wilk jest syty, a owca cała… Dobrych niedzielnych, słodkich parametrów :)

Pozdrawiam, Ania :)