Bieganie cukrzyka.

Witajcie,
Przyznam się szczerze, że ostatnio trochę odpuszczam sobie trening biegowy. Mimo, że przede mną jeszcze kilka biegowych wyzwań w tym roku, bo dwa Półmaratony oraz na pewno jeden start na 10 km i jak znam życie, jeszcze jakiś równie krótki sobie znajdę. Prawda jest taka, że kocham kolarstwo szosowe i kiedy wsiadam na rower, gdy mogę się rozpędzić, czuję wolność, której nie jestem w stanie opisać żadnymi słowami. Stąd też bieganie idzie nieco w odstawkę. Aczkolwiek rozsądek i doświadczenie motywuje do tego, aby mimo wszystko pobiegać chociażby uzupełniająco. Dzisiaj zatem ponownie o bieganiu, aby być może siebie i Was jeszcze bardziej zmotywować…


Mimo, że o bieganiu stosunkowo piszę dość sporo, to jednak w praktyce wygląda to różnie. Najtrudniejsze w tym wszystkim chyba jest to, aby założyć buty i po prostu wyjść pobiegać. W końcu jak już się biegnie, to rzadko kiedy biegacz czuje, że zrobił głupotę, a już na pewno nikt nie ma ochoty w tym momencie zawracać. W końcu mógłby, przecież każdy z nas ma zawsze wybór. Nie wiem jak jest u Was?, ale mnie jeszcze nigdy nie zdarzyła się sytuacja, gdy żałowałam, że wyszłam na trening biegowy, czy w którymś momencie będąc już na trasie stwierdziłam, że jednak zawrócę... Zdarzyło mi się jednak, że po porannym wyjściu z psem, mimo, że planowałam zrobić trening biegowy,  z powrotem wrócić do łóżka. Czasami też, od czasu do czasu, pozwalam sobie zrobić, jak ja to nazywam -  taki Dzień Dziecka :)

Dlaczego jednak mimo wszystko utrzymuję bieganie jako jedną ze swoich uprawianych dyscyplin. Powodów jest wiele. Jednym z nich na pewno jest fakt, że w bieganiu jest siła i budowanie wytrzymałości. Bieganie to zdrowie, dobre samopoczucie, odżywianie, styl życia, dobra forma, kondycja, wysportowana sylwetka i powodzenie u płci przeciwnej, czy jak kto woli:). Bieganie daje również sporo okazji, aby sprawdzić się w interesujących nas zawodach, imprezach sportowych, których tak naprawdę z każdym sezonem przybywa i są one dla biegacza nie tylko rodzajem sprawdzianu, ale prawdziwą wisienką na torcie.

Zanim jednak przychodzi zjeść tę wisienkę, to trzeba upiec swój tort, gdzie do wyrobienia ciasta, dobrej masy, trzeba włożyć sporo wysiłku, czasu i zaangażowania. Tort sam się nie upiecze, a wisienka sama na nim nie pojawi. Niby wszystko wydaje się takie proste, momentami finezyjne, a jednak wiele razy o pewnych rzeczach po prostu się zapomina. 

O czym zatem należy pamiętać podczas biegania:
  • liczy się czas, pokonywanie coraz większej liczby kilometrów jest jedną z większych motywacji w bieganiu, ale to długość treningu jest najważniejsza,
  • planowanie, spontaniczne zrywy mogą się zdarzać i nie są niczym złym. Ale rozsądnie zaplanowany plan treningowy, regularność i konsekwencja są niezbędne, aby osiągać bezpiecznie swój cel,
  • słuchanie swojego ciała, jeżeli coś nas boli, to jest to sygnał, aby odpocząć, bo w przeciwnym razie można nabawić się kontuzji. Kiedy ból nie przechodzi to jest to informacja, że trzeba poradzić się lekarza, a najlepiej fizjoterapeuty,
  • monitorowanie biegu, warto korzystać z bezpłatnych aplikacji dla biegaczy, aby móc na bieżąco śledzić swoje postępy. Dzięki temu możemy sami motywować się do osiągania lepszych wyników. Można zaopatrzyć się również w pulsometr. Warto to zrobić, ale dopiero przy wejściu w wyższy level, kiedy rzeczywiście poczujesz, że chcesz biegać. Kolejny gadżet, który będzie tylko leżał jest niepotrzebny,
  • nawadnianie, bez wody tak naprawdę nie powinno się ruszać na trening. Lepiej ją mieć, niż biegać na sucho. Jesienią, zimą oczywiście potrzebujemy tego nawadniania w mniejszych ilościach i na krótkich dystansach możemy sobie odpuścić, ale zaraz po powrocie do domu trzeba niezwłocznie płyny uzupełnić. Natomiast wiosną, latem, płyny to podstawa treningu,
  • węglowodany proste, które nie tylko na dłuższym wybieganiu dostarczą Ci energii, ale nawet na krótszych dystansach mogą cukrzykowi uratować życie. Żele energetyczne sprawdzają się w tym momencie idealnie, są niewielkiej wielkości, zmieszczą się w małej i łatwo dostępnej dla nas kieszonce.

Zatem nie ma wymówek, są tylko powody, aby zacząć biegać. Może podpowiecie mi o czym jeszcze należy pamiętać? W końcu doświadczenie sprawa bardzo istotna i pomocna. Nie ma to jak wskazówki, podpowiedzi od bardziej doświadczonych biegaczy. Życzę Wam samych przyjemnych biegowych kilometrów. Do zobaczenia  z niektórymi z Was na trasie :)

Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

Popularne posty