Treningowe zimowe porady.


Witajcie,
W ostatnim artykule sportowym powiało już solidnie jesienią. Jesień to bardzo ważny czas dla każdego kto uprawia sporty wytrzymałościowe. W końcu to listopad jest tym momentem, kiedy wszyscy Ci, którzy biegają, jeżdżą na rowerze i biorą udział w zawodach, mają czas na odpoczynek. Odpoczynek, który wcale nie będzie oznaczał, że skoro przebiegłam/em w sezonie dyszkę, czy pół maratonu, albo nawet cały, odpuszczam i przez cała zimę nie robię nic, aby w marcu ponownie wrócić z jeszcze lepszą energią i piękniejszymi oraz ambitniejszymi planami. Dobrze przepracowana treningowo zima daje podstawę kolejnego dobrego sezonu. Dzisiaj zatem atak na zimę…


Mimo to, że do pierwszego dnia kalendarzowej zimy pozostało jeszcze trochę czasu, to warto pomyśleć o pewnych sprawach wcześniej, aby od razu ruszyć do działania. Zanim zapiszesz się na kolejny ważny wyścig, może najpierw przeanalizować te wszystkie, które są już za plecami? Mnie się to nie udało, bo po nieudanym występie w Krakowie, gdzie totalnie mi nie poszło na Półmaratonie, chcąc się zrewanżować od razu wypełniłam formularz zgłoszeniowy na Maraton. Oczywiście, że też w Krakowie. Tymczasem jestem po analizie wszystkich swoich tegorocznych biegów i jeden z wniosków, który mi się nasunął, aby mimo wszystko kłaść większy nacisk na odpowiednią regenerację oraz jakość odżywiania. Wiem, że łatwo nie będzie, ale jeżeli chcę biegać szybciej i osiągać satysfakcjonujące mnie wyniki, to nie mam wyjścia. Chyba, że nie chcę, to wtedy wyjście jest zawsze…

Były analizy, wnioski, więc z kolejnym doświadczeniem czas ruszyć po kolejne medale :)

1. Lepsza wytrzymałość – w momencie kiedy zaczynałam swoja przygodę z bieganiem, wydawało mi się, że dłuższe wybieganie jest raczej dla osób, które namiętnie przygotowują się do maratonu, czy innych wymagających dystansów, zawodów. Dłuższe wybieganie to również bardzo dobry trening dla osób ścigających się na dystansie 10 km. Pokonywanie dłuższych dystansów uczy nasz organizm wykorzystywania tłuszczu jako paliwa, lepszego gospodarowania energią oraz przygotowuje mięśnie do długiej pracy. Długie wybieganie ułatwia utrzymanie odpowiedniego  tempa na zawodach. Kilometraż należy zwiększać jednak powoli, bo nagłe zbyt duże obciążenie najprawdopodobniej zakończy się kontuzją.

2. Posezonowa regeneracja – każdy trening wymaga, aby dać sobie czas na odpoczynek i odbudowę. Grudzień jest u mnie tym miesiącem, gdy zwalniam i daję organizmowi po prostu odpocząć po sezonie. Nie oznacza to, że rezygnuję z treningów, są one po prostu lżejsze i krótsze. Ze względu na święta bywa to trudne w realizacji, bo zazwyczaj nadmiar często niepotrzebnych kalorii aż kusi, aby dla rekompensaty zrobić kilka ciężkich treningów. Nieodpowiednia regeneracja bywa często przyczyną przeciążeń i kontuzji, które w przypadku sportów wytrzymałościowych zdarzają się bardzo często. Z regeneracją nie należy również przesadzać, bo wtedy nasza forma może również spaść. 

3. Trening siłowy – zima to doskonały czas, aby w tygodniu dostarczyć sobie więcej jednostek treningowych na siłowni, bądź we własnym domu. W końcu, aby popracować siłowo wcale nie trzeba inwestować w karnet na siłowni. Warto popracować nad mięśniami brzucha, grzbietu, ramionami, czy trenując całe ciało. W końcu w bieganiu, czy na rowerze pracują nie tylko nogi, więc warto zadbać o formę i zdrowie całego ciała. 

4. Odżywianie – fakt, że intensywnie trenuję nie oznacza, że mogę bezkarnie wcinać cukierki czekoladowe, czy zajadać codziennie makaron. Oczywiście, że na pewno systematyczny i intensywny wysiłek fizyczny pozwala na więcej na talerzu, niż przykładowo komuś kto cały dzień spędza przed komputerem, a w weekend odpoczywa na kanapie. Dobrze zbilansowana dieta, bogata w składniki wysoko odżywcze ma bardzo duże znaczenie. Stawiając na pełnowartościowe produkty, dbamy tak naprawdę na lepszą formę. Często nie osiąganie progresu związane jest nie tyle z nieodpowiednim treningiem, ale właśnie  z nieodpowiednim odżywianiem. 

5. Systematyczność – podstawa wszystkiego, bo bez systematycznego i konsekwentnego realizowania planu treningowego, nie da się osiągać zadowalających wyników. Planując udział w większych imprezach sportowych, warto wcześniej pokusić się o zaliczenie tych mniejszych, które będą doskonałym treningiem przed celem głównym. Trening powinien być stałym elementem dnia, tygodnia, bo to czas tylko dla Ciebie i nie można powiedzieć sobie, że dzisiaj nie zrobię treningu, bo w sumie to nie do końca mam na niego ochotę. Tego czego nie przepracujesz, na zawodach będzie brakowało, a to nie jest fajne uczucie.

Macie już swoje kropki w przyszłorocznym kalendarzu sportowym? Warto je robić, bo to pomaga w motywacji oraz w zachowaniu systematyczności i konsekwencji. Życzę Wam dobrze przepracowanej zimy, sobie zresztą również :) 

Pozdrawiam, Ania :)

Komentarze

  1. Cieżko zmotywować się do biegania, gdy za oknem temperatura minusowa i normy smogu razy 8. Z tym, że ma Pani racje, przerwa to jak zabicie tego, na co się pracowało tyle czasu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami ciężko, ale na walkę z smogiem sprawdzają się dobrze maseczki przeciw smogowe, a trening w mrozie hartuję organizm:)Dziękuję za odwiedziny:)Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Posezonowa regeneracja jest ważna, ale pamiętajmy, że bardzo szybko można stracić to, co się zbudowało! Dla Pani podziw za determinację i podziekowania za fajny wpis. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie👍Trening z głowa, aczkolwiek czasami można się zapomniec😊Kolejnysezon za nami i kolejny prąd nami😊Pozdrawiam😊

      Usuń
  3. Systematyczność jest ważna, ale mawiają, że regeneracja również. Jednak wiadomo, że gdy jest się w gazie to ciężko odpuscić trening. :) Fajny blog, czekam na więcej wpisów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sezon coraz bliżej, aczkolwiek zimno jeszcze trzyma. Jak tam bracia sprotowcy. Jesteście przygotowni? U mnie forma coraz lepsza!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty