Słodkie postanowienia.

Witajcie,
Czas Świąt oraz Nowego Roku kojarzy mi się bardzo często z postanowieniami noworocznymi. Przeważająca część ludzi je czyni, chociaż z konsekwencją w praktyce bywa już gorzej. Oczywiście nie będzie to artykuł o złotym środku, jak utrzymać postanowienia noworoczne, aby je zrealizować. Każdy kto czyni noworoczne postanowienia, na pewno powinien wziąć sobie do serca to, że od 1 stycznia nie można zmieniać od razu wszystkiego, co by się chciało. Metoda małych kroczków w dochodzeniu do zmian, myślę jest tym złotym i najlepszym środkiem. Chociaż każdy ma swoje przemyślenia i postanowienia, w dzisiejszym artykule chcę o tych, o których w cukrzycy, ale i nie tylko, warto pamiętać i może właśnie z Nowym Rokiem się do zdrowia przyłożyć?


W pierwszych 10 latach swojego słodkiego życia, pod koniec roku obiecywałam sobie, że wraz z początkiem nowego roku będę dbała o cukry. Poza tym będę prowadziła sumiennie dzienniczek samokontroli, systematycznie kontrolować glikemię, podawać insulinę, regularnie zaglądać do Poradni diabetologicznej. Nowy rok, zmiana daty miała wprowadzić ogromną rewolucję, wierzyłam w to, że od 1 stycznia będzie dużo lepiej. Tymczasem w praktyce wracałam do mechanizmów postępowania z roku ubiegłego. Załamana, zrezygnowana i z coraz gorszym stanem zdrowia brnęłam w rok dalej. Zima przeleciała, wiosna, lato jeszcze szybciej, no i znowu jesień, a wraz z końcem roku identyczne postanowienia noworoczne co poprzednio. 1 styczeń i znowu powtóreczka. Cieszyłam się, kiedy to jednego roku udało mi się wytrwać w moim postanowieniu jeden dzień i pamiętam jakie to było dla mnie trudne…

Mój błąd polegał na tym, że nagle od magicznej daty, za jaką uważałam ówcześnie 1 stycznia, chciałam zmienić wszystko od razu. Dzisiaj nie czynię postanowień noworocznych, bo wychodzę z założenia, że aby coś zmienić nie potrzebuję zmiany kalendarza. Zmiana wymaga przede wszystkim trudnej pracy nad sobą, a im wcześniej zostanie zapoczątkowana tym lepiej. Zatem, jak to było z tą cukrzycą w moim przypadku? W końcu pewnego roku, dokładnie 2001 w grudniu, zapisałam się do szpitala, aby się położyć na diabetologię. Było to moje ostatnie postanowienie noworoczne, że właśnie w Nowym Roku będę hospitalizowana. Trudno byłoby 1 stycznia, więc moje postanowienie rozpoczęłam 5 lutego. Właśnie tego pamiętnego poniedziałku zadbałam o cukrzycę i o własne zdrowie po raz pierwszy. Przy okazji zrozumiałam też, jakie to ważne i jakie spustoszenie w organizmie cukrzyca już poczyniła….

Cukrzycy zadbajcie o siebie już dzisiaj, a w Nowym Roku szlifujcie swoje postanowienia noworoczne, jeżeli lubicie je robić i wierzycie w ich moc. 
  • Będę bardziej aktywna fizycznie – postanowienie, które Wasza cukrzyca pokocha od razu. Może trudno jest je wcielić w życie, ale to aktywność fizyczna od razu po insulinie jest najważniejszym elementem wyrównania metabolicznego cukrzycy. Wcale nie trzeba od razu iść biegać, czy wsiadać na rower. Odradzam, zwłaszcza tym, którzy do tej pory na myśl o wysiłku fizycznym czuli słabość. Może tak zacząć od schodów zamiast windy, od spaceru do pracy, zamiast korzystać z samochodu, tramwaju. Z czasem polubisz myśl, że ruch to zdrowie. Nie zniechęcajcie się jeżeli wchodząc na pól piętro musicie przystawać, bo to naturalne. Zwłaszcza jeżeli dźwigamy spory balast w postaci nadmiaru kilogramów.
  • Badania profilaktyczne – kiedy ostatnio je robiliście? Właśnie, może warto umówić się do specjalisty i skontrolować nie tylko ważne parametry związane z cukrzycą i jej diagnostyką, ale również pójść do urologa w przypadku mężczyzn, a w przypadku kobiet do ginekologa? Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć…
  • Badanie dna oka – w cukrzycy oczy są szczególnie narażone na uszkodzenia przez patologiczne działanie cukru. Warto o nie dbać od początku i przynajmniej raz na rok, a nawet dwa razy w roku, planować wizyty kontrolne. Zwykła wizyta wraz z rozszerzeniem naczyń trwa zaledwie około 30 minut, leczenie powikłań związanych z okiem dużo dłużej.
  • Systematyczna samokontrola – dzisiejsze możliwości technologiczne umożliwiają bardzo sprawną zarówno kontrolę glikemii, jak i zapisywanie danych. Wszystko to czyni nasze życie łatwiejszym, a samokontrolę sprawniejszą. Dzienniczek samokontroli mamy w glukometrze, więc nie ma wymówek. Jedyne z czym może być problem to z pomiarem, ale w końcu chcemy systematycznej samokontroli, czy  nie o to chodzi?
  • Schudnę – jedno z najpopularniejszych postanowień noworocznych. Nie bez przyczyny wymieniam jako piąte. Zmiana trybu życia, a więc aktywność fizyczna, edukacja, samokontrola, wcześniej, czy później przyczynią się do utraty wagi ciała. Odchudzanie to tak naprawdę głowa, zmiana myślenia i podejścia. Odchudzanie, to nie rzucanie się na drakońskie diety, stosowanie srogiego reżimu, który na samą myśl o diecie powoduje, że chce się jeść. Tracąc około 0,5 kg tygodniowo bezpiecznie przechodzimy przez odchudzanie, nie doprowadzając się w efekcie do efektu jo-jo. 

Tylko od nas zależy tak naprawdę, czy czyniąc postanowienie noworoczne będzie ono kolejnym pustym i nic nie znaczącym sloganem, czy też przyniesie coś pozytywnego. Życzę Wam powodzenia i jak zawsze trzymam kciuki. Masz jakieś słodkie postanowienie, które udało się Tobie zrealizować w mijającym roku? Podziel się nim koniecznie!! Niech inni Słodcy Przyjaciele wiedzą, że z cukrzycą można sobie radzić :)

Komentarze

Popularne posty