Spirulina na talerzu cukrzyka…
Witajcie,
Roślina, którą kładę dzisiaj na
tapetę, swoim wyglądem przypomina glony i należy do rodziny alg
niebiesko-zielonych. Jej bogactwo odżywcze oraz niesamowite właściwości pro
zdrowotne jakie posiada, są trudne do zliczenia. Spirulina, bo o niej mowa
uprawiana jest na całym świecie. Naturalna spirulina pochodzi z terenów Afryki,
a obecnie największym jej producentem jest Japonia, gdzie również jej spożycie
jest na bardzo wysokim poziomie. Jedne z jej pozytywnych właściwości to
korzystny wpływ na cukrzycę oraz oczy,
co już powinno zachęcać do jej spożywania. Ile dobra w spirulinie?
Spirulina swoim wyglądem nie
prezentuje się zbyt apetycznie i raczej nie zachęca do spożycia. Rzadko się
jednak zdarza, aby to co zdrowe na pierwszy rzut oka mówiło – „zjedz mnie”. Przeważnie
to właśnie niezdrowe rzeczy prowokują do sięgania po nie, bez głębszego
zastanawiania się nad tym co w sobie mają.
Spirulinę zakupiłam stosunkowo
niedawno. Zakup to jedno, ale spożytkowanie to zupełnie inna sprawa. Długo nie mogłam się przekonać do tego, aby
wkomponować ją w posiłek, np. dodając do koktajlu, sałatek, czy napojów. Udało
się jednak zrobić ten pierwszy krok. Aczkolwiek pierwszy koktajl smakował
trochę dziwnie, inaczej, a intensywna barwa zielonego powodowała, że było
jeszcze trudniej. Po tym doświadczeniu po kolejną porcje spiruliny sięgnęłam 4
dni temu. Póki co, udaje mi się wytrwać i konsekwentnie przyjmować zalecaną
dzienną dawkę. Zaleca się, aby spirulinę przyjmować w 3 dawkach dziennie. Rano,
w południe, wieczorem po 1-2 g i stopniowo zwiększać do 5-10 g.
Dokładnie, jak wspomniałam wyżej,
spirulina posiada ogromne bogactwo składników odżywczych. Jest to bogate źródło
Beta-karotenu, witaminy E oraz witamin z grupy B. Jest również dobrym źródłem
żelaza, miedzi, potasu, wapnia oraz kwasu gamma linolenowego (GLA), który jest
bardzo ważny dla serca i stawów. Posiada bardzo mało węglowodanów. Spirulina
jest w szczególności polecana osobom aktywnym fizycznie. Poprawia między innymi
funkcjonowanie układu immunologicznego, zwiększa wytrzymałość przy treningach
aerobowych, wspomaga proces detoksykacji organizmu oraz wykazuje działanie oksydacyjne.
Suplementacja spiruliną, to wiele
zalet, które poparte są badaniami naukowymi. Spirulina zapobiega oraz wspomaga
proces leczenia następujących schorzeń:
- ARMD - zwyrodnienie plamki
żółtej, które związane jest z wiekiem i jest obecnie jedną z głównych przyczyn
utraty wzroku,
- insulinooporność, cukrzyca typu
2. Badania wykazały, że spirulina korzystnie wpływa na cukrzycę.
Zmniejsza
ogólne stany zapalne (odporność na insulinę ma związek z ogólnymi nienasilonymi
stanami zapalnymi). Skutecznie wpływa na zmiany profilu lipidowego zmniejszając
poziom trójglicerydów w osoczu i podnosząc poziom HDL. Poprawia rozszerzanie
naczyń krwionośnych u osób otyłych w wyniku diety bogatej w fruktozę
(korzystnie wpływa na cukrzyków, ale również na osoby z nadciśnieniem i
chorobami układu sercowo-naczyniowego).
- nadciśnienie tętnicze,
- zmniejsza uszkodzenia wątroby wywołane ekspozycją na metale ciężkie oraz wspomaga leczenie przy NAFLD (niealkoholowym stłuszczeniu wątroby),
- chroni przed udarem,
- chroni przed chorobami Parkinsona i Alzheimera, łagodzi objawy artretyzmu,
- chroni przed wirusem HIV,
- łagodzi objawy coraz częściej występującej alergii pokarmowej,
- chroni przed nowotworami, promieniowaniami,
- wspomaga szpik kostny i krew zwłaszcza podczas terapii lekami antyrakowymi,
- zmniejsza wrażliwość na ból, chroni przed stanami zapalnymi.
Mam nadzieję, że i Was przekonują
prozdrowotne korzyści jakie daje spożycie spiruliny. Dobrym startem jest
dodanie spiruliny do sałatki, która i tak jest zielona :) Życzę Wam smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz