Osłodzeni w cukrzycy.

Witajcie,
Na temat sztucznych słodzików pisałam już w jednym ze swych ubiegłorocznych artykułów. Sztuczne słodziki wciąż jednak budzą wiele kontrowersji, dotyczących ich szkodliwego wpływu na nasze zdrowie. Dla większości jednak są alternatywą dla cukru. Bez wątpienia  po produkty słodzone sztucznymi słodzikami najczęściej sięgamy my diabetycy oraz osoby pragnące zgubić nadmierne kilogramy. Jak zatem jest z tymi sztucznymi substancjami słodzącymi, może jednak mimo wszystko lepszy cukier? Przyjrzyjmy się temu tematowi bliżej i bardziej szczegółowo…


Mimo, że cukier to największy nasz wróg, to jednak nie można zapominać, że  w niektórych sytuacjach to właśnie on ratuje nam życie. Gdybym już teraz miała odpowiedzieć, czy cukier jest zły? Oczywiście, że nie. Pod warunkiem, że spożywany jest ostrożnie i z umiarem, jak wszystkie inne składniki odżywcze. Cukier sam w sobie nie robi krzywdy, zła jest tylko jego nieodpowiednia ilość. Oczywiście, że ma wysoki IG, że jest często nazywany białą śmiercią.  Zakładając, że bardzo lubimy kawę z cukrem, to dlaczego nie pozwolić sobie na jej spożycie, np. raz w tygodniu, w niedzielne popołudnie? Taki grzeszek nie zaszkodzi ani naszemu zdrowiu, ani naszej cukrzycy. Wilk może być syty i owca cała. Problem robi się dopiero, gdy nie wyobrażamy sobie spożycia kawy niesłodzonej, a w ciągu dnia pijemy ich kilka. Wtedy rzeczywiście lepiej zastąpić cukier sztucznym słodzikiem, ale też w umiarze.

Sztuczne substancje słodzące podzielić można na:
  • Półsyntetyczne substancje słodzące będące pochodnymi sacharydów, nazywane poliolami. 
    Należą do nich: sorbitol, mannitol, izomalt, maltitol, lakitol, ksylitol. Są one znacznie mniej absorbowane niż naturalny cukier, dlatego nie podnoszą tak gwałtownie poziomu glukozy we krwi. Należy jednak pamiętać, aby nie przesadzać z ich spożyciem, gdyż w nadmiarze mogą wywołać biegunki. Dzienna bezpieczna dawka do spożycia wynosi 50 g. Produkty spożywcze, które je zawierają powinny mieć zamieszczoną informację o konsekwencjach nadmiernego spożycia. 
  • Syntetyczne substancje intensywnie słodzące charakteryzują się niezwykłą intensywnością słodzenia, dlatego do osiągnięcia pożądanego efektu potrzeba ich mniej.
    Należą do nich  m.in.: acesulfam K, aspartam, sacharyna, cyklaminiany, sukraloza. Są bardzo często wykorzystywane w produkcji, gdyż ich zastosowanie jest bardziej ekonomiczne. Ponadto posiadają zdecydowanie mniej kalorii, np. puszka coca coli osłodzona cukrem to około 138 kcal i 3,5 WW, Coca cola zero to około 0,6 Kcal i O WW. Badania dowodzą, że długotrwałe i nadmierne spożywanie substancji słodzonych sztucznymi substancjami, ma bardzo niekorzystne konsekwencje zdrowotne. Z kolei inne badania mówią, że nikt nie jest w stanie spożyć takiej ilości sztucznych substancji słodzących na dobę, aby miały one negatywny wpływ na organizm.

Może zamiast czystego cukru, sztucznych substancji słodzących pokusić się o naturalne substancje intensywnie słodzące? Należą do nich: stewia (glikozydy stewiowe), taumatyna i glicyryzyna. To grupa słodzików, która coraz bardziej zyskuje na popularności. Cenione są za naturalne pochodzenie i bardzo korzystny wpływ na organizm człowieka. 

Myślę, że w tym całym słodkim życiu Cukrzyka, ale i nie tylko do cukru i sztucznych słodzików trzeba podejść tak, jak do wielu innych rzeczy, co z umiarem i rozsądkiem na zdrowie wyjdzie każdemu. W końcu dlaczego odmawiać sobie raz w tygodniu ulubionego posłodzonego napoju, czy ciastka? W końcu ani zdrowia, ani cukru nam to nie zrujnuje. Nawet jeśli raz poziom glukozy będzie niezadowalający, to w końcu nie spowoduje to, że średnia HbA1c będzie straszna. Cukrzyk to też człowiek i nam też się coś słodkiego od życia należy. Życzę Wam i dobrego i zdrowego, jak zawsze :)

Komentarze

  1. Na cukrzycę zachrowałam 6 lat temu. Często robiło mi się słabo, chciało mi się dużo pić, wystąpił częstomocz. Wielu lekarzy pytałam co zrobić, ale oni jedynie zalecali mi stosowanie insuliny. Okazało się, ze insulina powoduje u mnie zaczerwienie skóry w niektórych obszarach ciała, co bywało naprawdę swędzące i przeszkadzające. Szperałam w internecie i natrafiłam na artykuł o leczniczych konopiach, które pomagają zarówno w cukrzycy - regulują czynnosci trzustki, jak i w wysypkach, zaczerwienieniach, obrzękach. Od razu poszukalam sklepu internetowego z produktami z konopi i wpadłam na konopiafarmacja pl - zamówiłam ekstrakt konopny CBD + CBDa 6%, który odczuwalnie pomógł mi już po 3 tygodniach. Możecie wierzyć lub nie, ale cała wysypka zniknęła, a insuliny nie muszę już brać aż tyle. Polecam doczytać o ekstrakcie na tej stronie konopiafarmacja pl - bardzo ciekawy temat, a dla mnie nielada odkrycie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Z całej tej trójki najlepiej postawić na naturalne słodziki :)!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty