Szparagi na talerzu cukrzyka.

Witajcie,
Za oknem piękne lato, w moim przypadku jest marzeniem. Wiem, że w Polsce macie już powoli dosyć tego gorąca. Mnie jednak nigdy go za wiele. O ile potrafię narzekać na brak słońca, zimno, deszcz, to na nadmiar słońca, czy bardzo wysokie temperatury nigdy. Bez względu na to jaka jest nasza wrażliwość na pogodę, to myślę, że czerwiec jest takim miesiącem, że szkoda go marnować na siedzenie przy garnkach, aby móc zjeść dobry i wartościowy posiłek. Poza tym warto nastawić się na sezonowość owoców, warzyw, które kończą się szybko, a mają bardzo dużo dobrych składników dla naszego organizmu oraz po ich zjedzeniu nie ma obawy, że nasz poziom cukru wzrośnie do wartości niepożądanych. W dzisiejszym artykule na moim talerzu goszczą szparagi.

Jedno z moich ulubionych warzyw. Mogłabym zajadać się nimi cały rok. Niby można spotkać szparagi późną jesienią, zimą, ale nie smakują one tak dobrze, jak właśnie o tej porze roku. Niestety sezon na szparagi w Polsce trwa bardzo krótko, dlatego jeżeli jeszcze po nie nie sięgnęliście, czym prędzej to zróbcie. Sposobów na ich przygotowanie, spożycie jest wiele i jak zawsze każda inwencja twórcza jest bardzo mile widziana. Jeżeli jednak nie chce nam się myśleć nad sposobem ich przygotowania, to nic straconego. W internecie znaleźć można całą masę przepisów. 

Ja stawiam na zielone. Z dwóch powodów. Smakują mi zdecydowanie bardziej, momentami wyczuwalny jest aromat orzecha, który bardzo lubię. Po drugie, zielone są dużo łatwiejsze i szybsze w przygotowaniu. Z białymi wiadomo jest większy problem, bo trzeba je jeszcze przed gotowaniem obrać. Z racji tego, że jest lato i przesiadywanie w kuchni należy zminimalizować do minimum, dzisiaj serwuję te zielone. Najczęściej jako dodatek, np. do sałatek, ryby, czy grillując zawijam w szynkę parmeńską – smakują wtedy wybornie. Można tez pokusić się o przygotowanie kremu ze szparagów, nad którym właśnie się zastanawiam.


Czas na szparagi, jak już wspominałam, jest stosunkowo krótki, więc warto się nimi nacieszyć aż do przyszłego roku. Dlaczego warto postawić w kuchni na szparagi? Ponieważ są prawdziwym źródłem witamin i składników odżywczych. Poza tym:
- szparagi stanowią doskonały wybór dla osób chcących zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Pamiętajmy, że 100 g szparagów to tylko 18 Kcal, a więc niewiele. 
- bogactwo kwasu foliowego, o którym powinny pamiętać nie tylko kobiety planujące ciążę. Kwas foliowy spowalnia procesy starzenia się skóry, wspiera regenerację uszkodzonych komórek, wspomaga pracę układu krążenia, 
- witamina C, E oraz beta-karoten, które poprawiają jakość skóry, włosów i paznokci,
- asparagina – poprawia pracę nerek oraz nawodnienie organizmu,
- wapń i fosfor, które poprawiają jakość naszych kości i zębów,
- potas i jego wysoka zawartość w szparagach, w połączeniu z niską zawartością sodu, powodują, że szparagi działają na nasz organizm moczopędnie. Zatem doskonale sprawdzają się w infekcjach dróg moczowych oraz nerek.
- glutation - wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga wątrobę w procesie oczyszczaniu organizmu z toksyn, zapobiega rozwojowi komórek nowotworowych oraz choroby Alzheimera;
- błonnik – poprawia perystaltykę jelit,
- obniżają poziom cholesterolu, regulują ciśnienie tętnicze oraz poprawiają pracę naszego serca,
- są dobrem dla wzroku, gdyż zawierają wysoki poziom beta-karotenu, który chroni nasze oczy przed zwyrodnieniem plamki żółtej, jedną z przyczyn utraty wzroku w późniejszym wieku. Poza tym udowodniono, że spożycie szparagów może hamować wystąpienie zespołu suchego oka zwanego kseroftalmią, jak i zapobiega uszkodzeniom soczewki, czy pojawianiu się zaćmy,
- dobry wybór dla cukrzyka, ponieważ chronią nasze oczy, mają niewiele węglowodanów, 100 g szparagów to około 4,11 g, IG 15.

Warto postawić na szparagi w kuchni, cieszyć się ich smakiem oraz całym bogactwem witaminowym i nie tylko. Najlepiej smakują ugotowane w garnku z wodą, czy na parze. Szparagi mimo swoich drogocennych wartości odżywczych powinny być ograniczone przez osoby cierpiące na kamicę nerkową, czy dnę moczanową. Nie wiem jak Wy, ale ja zgłodniałam, więc idę do kuchni i zabieram się za obiad z szparagami w roli głównej :) Smacznego dla Was :)

Komentarze

Popularne posty