27 WOŚP.

Witajcie,
W momencie kiedy pisałam swój ostatni artykuł w starym roku, kiedy to życzyłam Wam wszystkiego dobrego na cały  Nowy Rok nie myślałam, że ten kolejny i zarówno pierwszy w 2019 roku będzie dotyczył tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w ostatnią niedzielę podczas 27 Festiwalu WOŚP w Gdańsku. W tym miejscu chciałam Was również przeprosić za ciszę, jaka nastała na moim blogu. Przyznam się, że straciłam trochę wenę do pisania w ostatnim okresie. Mijający tydzień był dla mnie bardzo trudny i pełen refleksji nie tylko na tematy życia, śmierci, miłości, ale przede wszystkim tego czym jest dobro, i czy czasami nie zapominamy o tym, że tylko  dobro buduje i to ono powinno towarzyszyć nam w życiu każdego dnia. Nie zawsze musi nam wychodzić, ale ważne, aby cały czas zmierzać w jego stronę. Dzisiejszy artykuł poświęcam pamięci zamordowanego Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a także swoją skromną postacią pragnę poprosić Jurka Owsiaka, aby nie przestawał grać jeszcze o ten jeden dzień dłużej…

Myślę, że mało kogo nie poruszyła tragedia jaka rozegrała się w ostatnią niedzielę w Gdańsku. W momencie kiedy tę informację przekazano do wiadomości publicznej,  pomyślałam, że jest to kolejny bandycki wybryk bez poważniejszych konsekwencji, a przynajmniej nie takich do jakich doszło. Z biegiem kolejnych informacji jakie dawkowała nam telewizja, docierało do mnie, że sprawa jest bardzo poważna… W poniedziałek od razu kiedy tylko skończyłam pracę, odczytałam informację, że Prezydent zmarł, a po chwili, że Jurek Owsiak podał się do dymisji…

Nie potrafię znaleźć chociaż jednego  słowa, które określałyby ten okrutny i bestialski czyn, jakiego dokonał Stefan W. Nikt  nie ma prawa pozbawiać życia drugiego człowieka. Nikt też nie ma prawa siać hejtu nienawiści, zła i wrogości, jaki w chwili obecnej jest obecny w internecie. Nie będę i nie mam żadnego prawa, aby dochodzić winnych tej tragedii i ich oceniać. Od tego są wyspecjalizowane jednostki. Które powinny porządnie ją rozwiązać i doprowadzić do słusznego wymierzenia kary. Na pewno wina tej strasznej tragedii ma wiele twarzy, podobnie jak i ofiar… 

Pewnych spraw już nikt nie jest w stanie odwrócić, cofnąć, czy przywrócić życia, którego pozbawia się w tak brutalny i barbarzyński sposób. Mimo, że bardzo niepokojące jest to, że jeden człowiek potrafi zachować się tak okrutnie w stosunku do drugiego. Bardziej niepokojące jest to, że dzisiaj każdy jest publicystą. Mając nieograniczony dostęp do internetu, wielu czuje się bezkarnie i wydaje im się, że może obrażać, poniżać i zachęcać do przemocy, nienawiści innych. Nie jestem w stanie zacytować komentarzy będących odpowiedzią na zaistniałą tragedię, bo ich nie rozumiem, zwyczajnie. Szymon Hołownia w jednej z wypowiedzi idealnie nakreślił, jakie zło wyrządza, np. hejt w internecie. Nawet jeżeli  jest się psychopatą . Należy jednak zwrócić uwagę na to, że wypowiedzi pełne nienawiści, przemocy tworzą idealne pole do działania dla psychopaty, który jest pozbawiony granic, a więc wybucha na bodziec, z którymi osoba zdrowa jest w stanie sobie poradzić. Nawet jeżeli ktoś czuje się bezkarnie w momencie kiedy obrzuca innych obrzydliwymi słowami, to nic nie idzie w eter…

Na świecie jest wiele zła, jest też dobro. Działania Jurka Owsiaka i tego czego do tej pory dokonał na skalę całego kraju, ale też i świata, bo jego działania mają zasięg globalny. 13 stycznia miał być kolejnym finałem z kolejnymi rekordami, mimo tego co się wokół Jurka cały czas dzieje. Stało się inaczej i nastąpiła kropka nad i. Decyzja, do której Owsiak zapewne dojrzewał kilka lat, była kolejną smutną wiadomością dla większości z nas. Tyle dobrego, ile dla Polski do tej pory zrobił Owsiak, ile ludzkich serc uratował, ile uśmiechów, nadziei, wiary zaprowadził w ludzkich sercach, nie ma drugiego takiego człowieka, który potrafiłby tak zachęcać do dobra… Panie Jurku!!! Proszę zostać z nami, bo jest Pan jednym z nielicznych, którzy potrafi zasiewać w narodzie tyle dobra i zachęcać do lepszego świata, życia i w końcu lepszej Polski…, bo to Ty zmieniłeś Polskę, zmieniłeś polską medycynę...

W ostatnim tygodniu nie brakowało nam złych wiadomości. My Polacy potrafimy idealnie się jednoczyć i solidaryzować w tak trudnych momentach. Niestety takie zrywy trwają bardzo krótko i za moment wszystko wraca do dawnej normalności. Doskonale pamiętam jak to wyglądało po śmierci Papieża, naszego rodaka Jana Pawła II, po katastrofie smoleńskiej, i czy teraz będzie podobnie? Najwięcej zależy od nas, czy rzeczywiście chcemy, aby kolejne zło jakie dotyka całą Polskę było po nic? W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie doprowadzajmy po raz kolejny do tego, żeby śmierć i  zło, które zajrzało do naszych oczów, domów uszło w zapomnienie…

W momencie kiedy kończyłam powyższy artykuł było kilka minut przed pogrzebem Pana Prezydenta Pawła Adamowicza. Tuż po…Wspaniała informacja, Jurek Owsiak wraca do swojej roboty i obiecuje, że z jeszcze większą mocą będzie grał i sial dobro, bo Warto naprawdę!! Jako Wolontariuszka Fundacji Mimo wszystko Anny Dymnej wiem, że warto i są to jedne z najpiękniejszych chwil w moim życiu :) Mimo wszystko, mimo towarzyszącego  smutku i żałoby cieszę się ogromnie, ze Siła, Dobro i Moc zwycięża!!

Komentarze

Popularne posty